Obserwując małe dzieci w grupie rówieśniczej można zauważyć duże zróżnicowanie indywidualnego rozwoju mowy i posługiwania się słowem przez poszczególne maluchy.
Co my dorośli możemy zrobić, by nasze dziecko było jak najwcześniej wrażliwe na rymy, dźwięki, znaczenie słów, by chętnie opowiadało i słuchało opowieści, używało bogatego słownictwa? Od kiedy zacząć te działania? Co nam może w tym pomóc? Takie pytania nurtują każdego troskliwego rodzica, opiekuna.
Rozwój mowy malucha można wspierać na każdym etapie. Już w okresie płodowym ważne jest, by mama śpiewała dziecku kołysanki, czytała krótkie wierszyki, mówiła
o czynnościach, które wykonuje, o uczuciach, którymi obdarza maleństwo. Dziecko pamiętając melodię i dźwięki w wypowiadanych słowach, szybciej i łatwiej będzie je naśladować. Bardzo ważne jest poprawne wypowiadanie słów przez osoby, nie używanie „spieszczeń”. Duży wpływ na poprawność wypowiadania pierwszych słów ma sposób karmienia. Jak najwcześniej należy zrezygnować ze smoczka, a około pierwszego roku życia podawać twardsze składniki pożywienia, np. jabłko, skórki od chleba, żeby prawidłowo rozwijały się mięśnie jamy ustnej.
Aby dziecko poprawnie wymawiało dźwięki, warto stosować także zabawy oddechowe, np. dmuchanie piórek, bibułki oraz zabawy naśladowcze: oblizywanie języczkiem warg (jak kotek), „wędrówki języczka po różnych zakamarkach buzi”, w końcu śpiewanie z osobą dorosłą sylab, patrząc jak ona to robi, czy też naśladowanie odgłosów wydawanych przez zwierzęta. Kontakt i poczucie bezpieczeństwa jakie daje bliska osoba jest podstawą do rozwijania mowy malucha.
Każdy czas jest dobry do wprowadzania pierwszych książeczek, na początku miękkich, aby dziecko nimi manipulowało, potem z twardą okładką i obrazkami przedstawiającymi przedmioty, osoby zwierzęta związane z jego najbliższym otoczeniem. Dziecko powinno oglądać je na początku w obecności rodzica, siedząc mu na kolanach lub blisko niego. Dorosły może pokazywać ilustracje, dopowiadać, korzystając z prostych, zrozumiałych słów, wzbogacając wypowiedzi o elementy dźwiękonaśladowcze i mimikę.
Dobrze jest przygotować stałe miejsce, w którym będą gromadzone książki, aby dziecko samo mogło dokonywać ich wyboru oraz wprowadzać rytuały czytania, np. wieczornego, dostosowując czas do możliwości słuchacza. Szczególne znaczenie nabiera włączanie dzieci nie tylko do słuchania, ale i opowiadania obrazków, fragmentów ulubionych bajek, głośnego komentowania tego, co robi w danej chwili. W późniejszym okresie mogą to być wspólne zabawy tematyczne z osobą dorosłą, rodzeństwem, rówieśnikami. Rozwijaniu inteligencji językowej sprzyjają zabawy w teatr, które umożliwiają dziecku najpierw powielanie tekstów mówionych przez ulubionych bohaterów, a później ich wymyślanie.
Nie zawsze potrzebne są do tego gotowe pacynki, mogą to być samodzielnie lub wspólnie wykonane lalki:
- z drewnianych
- łyżek warzyw
- włóczki
Naturalną formą jest teatr przedmiotu, w którym zwykła pokrywka może pełnić różne role. Przemyślany dobór zabawek, gier: loteryjek, historyjek, domin, puzzli jest bardzo ważny, ale nie zastąpi osoby, z którą dziecko będzie się bawić, rozmawiać, opowiadać, uczyć się śpiewać czy recytować. Dom, przedszkole otwiera listę wielu miejsc, w których można rozwijać inteligencję językową dziecka. Każde środowisko zewnętrze: park, las, łąka, ulica, … to wszystko, co dziecko zobaczy, usłyszy, czym się zaciekawi tworzy nieskończone możliwości do rozwijania słownictwa. Zachęcajmy więc najmłodszych do zadawania pytań, nie wyręczajmy ich w odpowiedziach. Czas poświecony na rozmowę z dzieckiem jest nieoceniony.