Susza. Gorąco. Żar się leje z nieba. Drzewa usychają, owoce opadają z kruchych gałęzi, trawa nie wyżywi nawet mrówki, wszyscy potrzebują jednej rzeczy – wody.
Empatia jest jak ulewa w czasie suszy. Szybko nawilża, zaspokaja, chłodzi rozgrzane do czerwoności ciało i mózg. Ożywia. Empatia, czyli uszy nastawione na słuchanie sercem, na wychwytywanie uczuć i potrzeb drugiej osoby (lub swoich!) – ma ożywczą moc, pomaga rozkwitać, dojrzewać, być pięknym, harmonijnym, kochanym.
Powiedz drzewu, że potrzebuje wody – ono to dobrze wie. Ale dobra rada to nie to samo, co woda. Nie przyniesie ulgi. Ulgę, wsparcie, miłość przynosi empatia.
Marshall B. Rosenberg przez lata swojej praktyki i tworzenia Porozumienia bez Przemocy (NVC, Nonviolent Communication) sprawdził nie tylko doraźne znaczenie empatii, jej jakość, zakres działania, ale też jej moc uzdrawiania – z poczucia winy, wstydu, trudnych przeżyć, zranień, przykrych wspomnień, doświadczeń odrzucenia, niemocy, bezsensu. Wszystkie te doświadczenia zawarł w Porozumieniu bez Przemocy, by nauczyć nas, jak otwierać swoje serce, zrzucać z niego ciężką zbroję, bo ta zbroja nie tylko chroni przed zranieniem, ale też przed innymi przejawami życia – radością, szczęściem, miłością.
Porozumienie bez Przemocy w rodzinie
W wychowaniu dzieci Porozumienie bez Przemocy jest szczególnie pomocne. Empatia to jakościowe słuchanie, a więc uczymy się tak słuchać naszych dzieci, by czuły się ważne, zrozumiane, docenione, wartościowe. By zobaczyć ten ich mały świat z ich perspektywy, przywdziać ich okulary i dzięki temu zbudować silniejszą i piękniejszą relację.
NVC pokazuje także w jaki sposób zadbać o siebie, swoje granice, potrzeby, jak odmówić innym, nie raniąc i jak przyjąć odmowę innych i dostrzec za nią potrzeby tej drugiej strony. Rodziny, które znają język Porozumienia bez Przemocy, często stają się radośniejsze i spokojniejsze, bo potrafią odczytywać swoje dobre intencje w różnych działaniach (także w uczuciach złości lub smutku), a które zwykle pozostają zakryte.
Wychowanie dziecka w atmosferze równości, wolności i autentyczności, pokazywanie i nazywanie uczuć, wrażliwość na potrzeby wszystkich w rodzinie – pomaga dziecku kształtować zdrowe poczucie własnej wartości, inteligencję emocjonalną, asertywność, a nawet – integruje i rozwija mózg!
Porozumienie bez Przemocy w neurobiologii
Coraz więcej mamy badań, które pokazują wpływ dostrojonej komunikacji, nazywania uczuć, empatii na rozwój mózgu dziecka i dorosłego. Półkule są ze sobą lepiej skomunikowane, wzrasta kreatywność. Mózg integruje się nie tylko horyzontalnie (między półkulami), ale też wertykalnie! A to oznacza, że nasz gadzi mózg ma nad nami (i naszymi dziećmi) mniejszą władzę! A więc łatwiej nam utrzymać trzeźwe myślenie w gorących emocjach, powrócić „do siebie” po tzw. emocjonalnym porwaniu czy trudnej, stresującej sytuacji. Łatwiej też o myślenie pozytywne, a więc także o spokój w trudnych warunkach, szaleństwie dzieci, rozrzucaniu zabawek, szarpaniu za włosy kolegi lub też szaleństwie szefa.
Daniel Siegel, Daniel Goleman i inni naukowcy przytaczają wiele badań uzasadniających stosowanie języka Porozumienia bez Przemocy na co dzień i pokazujących jego pozytywne efekty i wpływ na całe życie człowieka.
Komunikacja
Komunikacja konstruktywna, empatyczna, dostrojona – chodzi o to, by łączyć się z dziećmi na poziomie mózgu. Mieć takie porozumienie, by łapać w lot. NVC daje narzędzia, by tak funkcjonować. Sprawia, że w końcu życie staje się przyjemniejsze. Z drugą (trzecią, czwartą…) osobą tak bliską łatwiej o poczucie akceptacji, wspólnoty, bycia częścią czegoś ważnego.
W komunikacji przestajemy słuchać słów, a zaczynamy słyszeć ukryte za nimi przekazy – o tym, co druga osoba czuje, czego potrzebuje, czy o coś prosi, czy za coś dziękuje. Przestajemy skupiać się na ocenach, które słyszymy, przestajemy czytać w myślach (powiedział tak, bo mnie nie lubi), a zaczynamy dostrzegać, że wszyscy działamy po to, by zaspokoić swoje potrzeby. Uniwersalne potrzeby wszystkich ludzi.
ul. Stanisława Moniuszki 4A lok. 211
www.lubasziwspolnicy.pl